Są takie dni kiedy coś wychodzi i są takie, kiedy nie wychodzi. Po wczorajszym małym „disasterze” jaki zafundowałam sobie w kuchni, przy okazji smażenia na śniadanie drożdżowych racuszków z truskawkami∗, dziś dla odmiany śniadanie wyszło znakomicie. Grzanki przygotowuje się szybciutko i my ślę, że sprawdzą się nie tylko na śniadanie we dwoje, ale również na wszelkie imprezy, jako przekąska na dwa gryzy. Ładnie się prezentuje i pysznie smakuje 🙂
Składniki:
· kawałek polędwicy z łososia
· 3-4 łyżki twarożku
· 2 łyżki majonezu
· kawałek zielonej cebulki
· garść rzeżuchy
· 2 bułki (takie z ciachą) albo bagietka
· oliwa z oliwek
Twarożek wymieszałam dokładnie z majonezem. Łososia pokroiłam drobno, zostawijąc kilka plasterków do przyozdobienia grzanek. Zieloną cebulkę pokroiłam drobno. Wszystko razem wymieszałam.
Bułki pokroiłam w kromki, skropiłam z obu stron oliwą z oliwek i podpiekłam w opiekaczu do kanapek.
Na każdej kromce położyłam warstwę łososiowej pasty, ułożyłam plasterek ryby i kępkę rzeżuchy. Podałam do tego kawałki pomidora i zielonego ogórka.
Smacznego! 🙂
∗ zaimprowizowane drożdżowe racuszki z truskawkami, zakończyły się sprzątaniem kuchni i myciem podłogi – dodanie soczystych owoców do ciasta, które smażymy na oleju jednak nie jest dobrym pomysłem – jak okiem sięgnąć wszędzie olej. Dobrze że tego nie widzieliście ;P
Jaki twarożek najlepszy?
Niestety nie pamietam jakiego uzylam, ale mysle ze serek typu Philadelphia bedzie dobry 🙂
Zachęcające te grzaneczki 😀
i ładna serwetka w motylki! 🙂
I przyznam, że były pyszne 🙂 pozdrawiam!
Wygląda smakowicie! Zrobię, ale na kolacje !
Mam nadzieję, że się udały i smakowały 🙂