Ulubiony posiłek wyspiarzy, czyli mac & cheese w nowej odsłonie. To danie w stylu coś z niczego, sprawdzi się w wielu sytuacjach podbramkowych, kiedy lodówka pusta albo brak pomysłu na bardziej wyszukany obiad czy kolację. Zamiast szynki możecie wykorzystać jakąkolwiek wędlinę, albo pokrojone w plasterki parówki. Zdecydowanie jednak polecam użyć dobrego ostrzejszego sera żółtego, który nada smaku i charakteru temu daniu. W moim przypadku jest to dojrzały cheddar, ale możecie wykorzystać do tego każdy ser o bardziej wyrazistym smaku. Nie pomijałabym również musztardy, która nadaje nieco ostrości i sprawia, że sos nie jest mdły.
Składniki:
- ok. 250 g makaronu (świderki, penne lub kolanka)
- 50 g masła
- 3 czubate łyżki mąki
- pełnotłuste mleko – tyle ile zabierze sos, ok. 2 szklanki
- spory kawałek ostrzejszego żółtego sera startego na tarce (u mnie cheddar)
- sól i pieprz do smaku
- 2 liście laurowe
- szczypta gałki muszkatołowej
- 2-3 łyżeczki ostrej musztardy (najlepiej angielskiej)
- kilka plasterków szynki
- kilka pomidorków koktajlowych
- garść tartej bułki
- garść posiekanej zielonej cebulki
Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, odcedzamy i odstawiamy na bok. W garnku (najlepiej z nieco grubszym dnem) roztapiamy masło i dorzucamy 2 liście laurowe, po chwili dodajemy mąkę. Przy pomocy łyżki lub rózgi łączymy mąkę z masłem i na niedużym ogniu smażymy dłuższą chwilę pilnując, aby mąka się nie przypaliła. Podsmażenie mąki sprawi, że nie będzie „surowa”, a sos nie będzie miał takiego niefajnego mącznego posmaku.
Po trochu dolewamy mleko i szybko i sprawnie mieszamy, najlepiej przy pomocy rózgi. W miarę podgrzewania sos będzie gęstniał. Często mieszamy, żeby sos był gładki i pozbawiony grudek. Ostatecznie powinien być dość rzadki – makaron w trakcie zapiekania „wciągnie” jeszcze płyn. Dodajemy starty ser, zostawiając garść lub dwie do posypania zapiekanki. Nie żałujcie sera, w końcu to serowy sos 🙂 Kiedy sos zmieni konsystencję z płynnej na lekko ciągnącą znaczy, że sera jest wystarczająco. Na koniec dodajemy musztardę oraz pieprz i sól do smaku.
Makaron przekładamy do żaroodpornego naczynia, zalewamy sosem serowym. Wierzch posypujemy pokrojoną w paseczki szynką, resztą startego sera, posiekaną zieloną cebulką i układamy połówki pomidorków koktajlowych. Na koniec posypujemy garscią tartej bułki, która po zapieczeniu stworzy chrupiącą warstwę. Na koniec możemy polać jeszcze odrobinę oliwy z oliwek, ale niekoniecznie.
Naczynie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i zapiekamy do zrumienienia.
Smacznego!
Mój Boże, kiedyś smażyło się po prostu zasmażkę a teraz dwa zdania na temat smażenia mąki 😱 Przepis super. Polecam
Wow, ale smaczna zapiekaneczka. Wiele bym dała, aby sobie taką teraz zjeść. Może jutro 😛
Polecam serdecznie 🙂
Uwielbiam makaron, więc aż się sama dziwię, że jeszcze nie przygotowywałam zapiekanki makaronowej, czas to zmienić 🙂
Zdecydowanie polecam makaronowe zapiekanki. Idealne na szybki obiad albo porządną kolację dla głodomorów 😉