kopytko ;) szpinakowe.

Co ja Wam tu dziś napiszę? Kopytko (pamiętacie tą reklamę? :)) Zdrowe kopytko szpinakowe 🙂 Zielone kopytko na szarość za oknem 🙂 Szarość u mnie, bo wiem że w innych częściach kraju jest biało, ale na białość za oknem zielone kopytko też jest dobre 🙂

Szpinakowe kopytka to nie tylko sposób na urozmaicenie obiadu, ale jeśli macie dzieci niejadki to można tak przemycić szpinak – wygląda zabawnie, a szpinakiem nie smakuje.

Przepis dodaję do akcji „Tani i syty obiad dla dwóch osób” – założone przez mnie ceny produktów podaję w przybliżeniu – wiadomo, że w zależności od sklepu ceny będą się różnić. Nie zmienia to faktu, że takie danie to jedna z najtańszych opcji – koszt całościowy to niecałe 5zł 🙂

kopytka inaczej

Składniki (wystarczyło na obiad dla 2 osób, a potem jeszcze na odsmażenie na patelni:)) :

· ok. 500 – 600 g ziemniaków (ok. 1,20zł)
· mąka pszenna – ile zabierze ciasto (ok. 1zł)
· 200 g mrożonego szpinaku (ok. 2 zł)
· 1 jajko (ok. 0,50zł)

Obrane ziemniaki gotujemy do miękkości, odcedzamy i tłuczemy. Szpinak rozmrażamy i na patelni lub w rondelku odparowujemy całą wodę. Szpinak i ziemniaki studzimy, a następnie łączymy razem. Dodajemy jajko i zagniatamy ciasto dodając na raty pszenną mąkę. Mąki dodajemy tyle, aby bez większych problemów dało się formować kluski. Blat lub stolnicę podsypujemy mąką, ciasto dzielimy na części i formujemy wałeczek, który spłaszczamy lekko dłonią, a następnie tępą częścią noża robimy wgłębienia. Odkrawamy pożądanej wielkości kopytka i układamy na blacie.

W dużym garnku zagotowujemy mocno osoloną wodę i na wrzącą wkładamy kopytka. Ja nigdy nie mieszam dopóki kopytka nie wypłyną. Wrzucam powoli, po jednym kopytku i po chwili same wypływają, bez konieczności odrywania ich łyżką od dna. Gotujemy 5-7 minut od wypłynięcia. Podajemy polane masełkiem. Smacznego!

zielone kopytka

Tani i syty obiad dla dwóch osób!