herbatka z cytrynką, czyli ciasto earl grey z kremem cytrynowym

Witam Was po sporej przerwie. Luty minął mi jak z bicza strzelił, ani się obejrzałam, a tu dziś pierwszy marca. Z dobrym czasem bywa tak, że upływa szybko. Dwa lutowe tygodnie w Polsce, dwa bardzo intensywne tygodnie, minęły pod znakiem rodzinnych i towarzyskich spotkań i załatwiania brzydko mówiąc – kupy urzędowych spraw. To był bardzo intensywny, ale bardzo miły czas. Oby więcej takich urlopów w tym roku.

Jak wiadomo powroty z urlopów zawsze są trudne, trzeba więc sobie jakoś je osłodzić. Dlatego zaczynamy od ciasta. Brytyjska popołudniowa herbatka z cytrynką w wersji stałej. Miękkiej, wilgotnej z wyraźnie cytrynowym zwieńczeniem. Nie powiem, że aksamitnym, bo krem nie okazał się być dla mnie łaskawy. Przynajmniej w konsystencji, bo w smaku jest pierwszorzędny. I fantastycznie komponuje się z ciastem.

W takiej sytuacji nie można powiedzieć, że nie wyszło. W takiej sytuacji nazywa sie ciasto rustykalnym i wszystko jest usprawiedliwione 😛

earl grey cake

Składniki na ciasto ( w oparciu o ten przepis):

  • 1 szklanka mąki
  • 200 ml mleka
  • 2 jajka
  • 3 łyżeczki herbaty earl grey (drobno mielonej lub torebkowej)
  • 100 g masła
  • 200 g cukru
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Składniki na krem cytrynowy (z tego przepisu):

  • ½ szklanki mleka
  • ¼ szklanki wody
  • 2-3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 5 łyżek cukru
  • sok z 1 cytryny + skórka otarta z cytryny
  • 120 g masła
  • szczypta soli

Zaczynamy od przygotowania kremu. Do garnuszka wlewamy mleko, wodę i wsypujemy mąkę kukurydzianą. Zgodnie z przepisem dodałam najpierw 2 łyżki. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia mąki i zagotowujemy. Teraz dodajemy masło i cukier i mieszamy całość aż się rozpuści.

Cytrynę sparzamy wrzątkiem i ścieramy do sosu całą skórkę, a następnie wyciskamy sok. W tym momencie w moim przypadku, zupełnie nie wiem dlaczego, masło zaczęło się oddzielać od reszty sosu. Jakbym nie mieszała, już do końca część masła stanowiła oddzielny płyn w garnuszku. Dodałam szczyptę soli i jeszcze jedną sporą łyżkę mąki kukurydzianej, bo masa wydawała mi się zbyt rzadka. Ta ostatnia łyżka okazała się jednak niepotrzebna, bo sos po przestudzeniu okazał się porządnie zgęstnieć. Na tyle, by przestać być sosem, a stać się gęstą, kremową masą. Po wystudzeniu i wymieszaniu masło połączyło się bez problemu z resztą składników. Masę cytrynową chłodzimy w lodówce.

Teraz pora na ciasto. W garnku zagotowujemy mleko z 3 łyżeczkami herbaty earl grey (jeśli używamy torebkowej, rozrywamy torebkę i proszek wsypujemy do mleka). Zestawiamy z ognia i odstawiamy do zupełnego wystudzenia.

Miękkie masło ubijamy z cukrem przy pomocy miksera na puszystą masę. Dodajemy jajka, proszek do pieczenia, szczyptę soli i po trochu mąki. Dodajemy też wystudzone mleko (razem z liśćmi herbaty) i całość miksujemy.

Piekarnik nagrzewamy do 180ºC (górna i dolna grzałka, a w moim przypadku górna grzałka i wentylator).

Okrągłą formę średnicy ok. 20cm wysmarowujemy masłem lub margaryną i przelewamy do niej ciasto. Pieczemy do zrumienienia i suchego patyczka – w moim przypadku ok. 50 minut.

Na jeszcze ciepłe ciasto położyłam dość grubą warstwą krem cytrynowy, natomiast wyszedł mi on na tyle gęsty, że spokojnie mógł stanowić przełożenie do ciasta. Przyszło mi to do głowy już po fakcie, czyli po skonsumowaniu pierwszego kawałka. Można więc ciasto przygotować na dwa sposoby: wykonać nieco rzadszy krem i polać nim ciasto z wierzchu. Albo dodać do kremu więcej mąki kukurydzianej, ciasto po zupełnym wystudzeniu przekroić na dwie części i przełożyć kremem. Ciasto jest dość ciężkie, ale krem jest zwarty i na tyle gęsty, że nie powinno być żadnych obaw, że coś wypłynie nam bokiem.

Smacznego! 🙂

ciasto earl grey

3 myśli w temacie “herbatka z cytrynką, czyli ciasto earl grey z kremem cytrynowym

  1. Rewelacyjne! Zdecydowanie moje smaki 🙂
    Chodzi mi po głowie ostatnio własnie takie ciasto, tylko jeszcze z dodatkiem imbiru… 🙂

    1. Ja z kolei jakoś nigdy nie miałam przekonania do cytrynowych smaków, natomiast ten krem z tym ciastem smakuje wybornie i myślę że sprawdzi się też jako dodatek do innych wypieków. Imbirowe ciasto z cytrynowym kremem to też dobry pomysł 🙂

Zapraszam do komentowania :)