racuszki z kaszy manny

Dziś kolejny przepis z odkrywanej przeze mnie cały czas książki Henryka Dębskiego „Potrawy smaczne i niedrogie” (r.1980) – pozycja nr.”575. Racuszki z kaszy manny”.  Racuszki są bardzo pożywne – zjadłam 4 i miałam spokój do kolacji 😉 Smakują bardzo mlecznie – taki smak charakterystyczny dla lat 80-tych – takie mam skojarzenie. Są miękkie i pulchne w środku, a z wierzchu chrupkie.

Narazie jednak moim faworytem pozostają bezkonkurencyjne racuszki serowe (koniecznie z morelami).

racuchy

Składniki:

· 200 g kaszy manny (ja dałam pełną szklankę błyskawicznej manny)
· 3 jajka
· 1 łyżka cukru
· 2 łyżki mąki
· 2 ½ szklanki mleka
· 3 łyżki masła
· szczypta soli
· olej do smażenia

Mleko zagotowałam z masłem, dodałam sól i cukier, a następnie wsypałam kaszę mannę. Ponieważ miałam kaszę błyskawiczną wystarczyły 2 minuty mieszania, aby była gotowa. Zgasiłam gaz i odstawiłam garnek do ostygnięcia. Kiedy była już tylko lekko ciepła, wbiłam 3 jaja i wszystko wymieszałam. Nie wiem czy to kwestia tego, że użyłam kaszy błyskawicznej, czy kiedyś po prostu ta kasza była inna, ale moja masa była już bardzo gęsta, dodałam więc tylko 2 łyżki mąki (a nie 5 jak było w przepisie) i resztę uzupełniłam mlekiem, tak aby konsystencja pozwalała na formowanie placuszków łyżką.

Na patelni rozgrzałam olej i na średnim ogniu smażyłam racuszki na złoto, troszkę wyrastają, kładłam więc mniej więcej po jednej kopiastej łyżce. Racuszki odsączałam z tłuszczu na papierowym ręczniku, podałam polane miodem. Smacznego! 🙂

racuchy

racuchy z kaszy manny