Nie ma lekko, są takie dni (tygodnie…miesiące…), kiedy priorytetem w kuchni jest czas. A raczej jego brak. Z tęsknotą wracam myślami do dni, kiedy czas pozwalał mi na wertowanie książek kucharskich, przeglądanie blogów kulinarnych w poszukiwaniu inspiracji i spisywaniu ciągnących się w nieskończoność list z przepisami „do wypróbowania”. Niestety w przeciwieństwie do ludzi, czas nie jest elastyczny i nadmiernie rozciągany może pęknąć jak guma w za ciasnych majtkach. Pozostaje w takich sytuacjach trzymanie się utartych kulinarnych ścieżek lub szybka improwizacja, jeśli akurat dopisują chęci i kulinarna wena.
Na myśl o szybkiej mięsnej potrawie zwykle przychodzi nam do głowy kurczak – łatwy w przygotowaniu, pasuje do wszystkiego i smakuje prawie każdemu. Czasem jednak warto dla odmiany wykorzystać inny rodzaj mięsa, który równie szybko poddaje się obróbce i jest bardzo smaczny. Mowa o polędwicy. Wołowa jest bardzo droga, natomiast polędwiczki wieprzowe są dużo tańsze i mogą stanowić przyjemną odmianę, jeśli znudzi nam się oklepany filet z kurczaka.
Bardzo lubię polędwiczki podsmażone na maśle z cebulką, tym razem jednak postanowiłam usadowić je w woku w azjatyckim towarzystwie. Polędwiczka świetnie nadaje się na stir fry – 5 minut i jest gotowa. Jeśli dorzucimy do tego garść warzyw (w moim przypadku mrożonych) i ekspresowy chiński makaron – w kilkanaście minut mamy gotowy pyszny, sycący i kolorowy obiad. Nawet niepodziewani goście nie będą w stanie nas zaskoczyć 😉
Składniki:
» mała polędwica wieprzowa
» w wersji ekspresowej ⇒ mrożona mieszanka warzyw na stir fry
lub w wersji slow ⇒ własna kompozycja: czerwona i żółta papryka, kiełki fasoli mung, groszek cukrowy, młode kolby kukurydzy, pędy bambusa
» 2-3 łyżki oleju do smażenia, 3-4 łyżki ciemnego sosu sojowego
» pieprz do smaku
» odrobina soli
» łyżeczka suszonej kolendry
» ½ łyżeczki granulowanego czosnku
» odrobina oleju sezamowego lub sezam do posypania przed podaniem
» opakowanie chińskiego makaronu jajecznego
Polędwicę oczyszczamy z błonek i kroimy w cienkie plastry. Rozgrzewamy w woku olej i na gorący wrzucamy plasterki mięsa. Smażymy je na sporym ogniu dosłownie 5 minut, po czym podlewamy sosem sojowym, dodajemy pieprz i odrobinę granulowanego czosnku.
Jeśli stir fry przygotowujemy ze świeżych warzyw, musimy je wcześniej przygotować. Paprykę kroimy w paseczki, młode kolby kukurydzy kroimy na 2-3 części, pędy bambusa i kiełki fasoli odcedzamy z zalewy.
W garnku zagotowujemy wodę i zgodnie z instrukcją na opakowaniu, przygotowujemy chiński makaron jajeczny.
Warzywa wrzucamy do mięsa, zmniejszamy ogień i całość podsmażamy do momentu aż warzywa będą miękkie, ale jędrne i chrupiące (w przypadku mrożonych warzyw nastąpi to piorunująco szybko). Na koniec posypujemy całość kolendrą, skrapiamy kilkoma kroplami oleju sezamowego lub posypujemy sezamem.
Ugotowany i odcedzony makaron dorzucamy do woka i całość mieszamy. Podajemy od razu póki gorące 🙂 Smacznego!
kitchenpleasuresanddisasters.wordpress.com 