Na włoską minestrone nie ma jednego przepisu, to taka trochę zupa na winie – czyli co się nawinie. Przepis który wybrałam, pochodzi z książki Mary Berry „Cookery course”. Mary Berry jest znaną w całej Wielkiej Brytanii autorką książek kulinarnych odznaczoną Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi w dziedzinie sztuki kulinarnej. Całkiem niezła rekomendacja prawda?
Mimo wszystko naszym zdaniem (czyli Lubego i moim) zupa wymaga dodatkowego doprawienia. Oregano, bazylia, zioła prowansalskie, może odrobina koncentratu pomidorowego dla wzmocnienia nieco kwaskowego pomidorowego smaku. Ja lubię mocno pomidorowe klimaty. Przepis podaję za autorką, więc jeśli i Wy uznacie, że sól i pieprz to dla Was zbyt mało, śmiało sięgnijcie po więcej przypraw.
Minestrone to świetny pomysł jeśli w Waszej lodówce zalegają resztki warzyw. Zamiast makaronu spaghetti możecie wykorzystać inny drobny makaron. Zupa jest gęsta, sycąca i z powodzeniem można ją potraktować jako danie jednogarnkowe.
Składniki:
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 cebula
- 1 marchewka
- 1 seler naciowy
- 1 mały por
- 1 łyżka mąki
- 1½ litra bulionu drobiowego
- 400 g krojonych pomidorów z puszki
- sól i pieprz do smaku
- garść spaghetti połamanego na małe kawałki
- garść zielonej fasolki pokrojonej w około 2,5 cm kawałki
- garść posiekanej kapusty np. włoskiej
- odrobina parmezanu do posypania
Cebulę kroimy w kostkę, marchewkę również w kostkę lub w plasterki. Seler i pora siekamy. Zieloną fasolkę kroimy na mniejsze ok. 2,5 cm kawałki. Ja użyłam mrożonej, jeśli macie świeżą nie zapomnijcie obciąć końcówek i zdjąć twarde włókna. Kapustę siekamy.
W sporym garnku rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę, marchewkę, seler i pora i podsmażamy na małym ogniu przez 5 minut, mieszając od czasu do czasu.
Warzywa posypujemy mąką i mieszamy. Dodajemy bulion, pomidory z puszki, sól i pieprz. Zagotowujemy i gotujemy na małym ogniu przez 20 minut mieszając od czasu do czasu.
Na koniec dodajemy połamane spaghetti, zieloną fasolkę i kapustę. Wszystko mieszamy i gotujemy przez kolejne 10 minut. Doprawiamy solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba i podajemy posypaną startym parmezanem.
Smacznego!
Pysznie wyglada! Kiedys dorwalam w sklepie ksiazke Mary Berry nie pamietam tytulu ale wiem ze bylo tam sporo step-by-step przepisow i gdyby nie cena to chetnie bym ja wziela!
Dziękuję! W tej książce jest sporo przepisów krok po kroku i wiele wskazówek. W ogóle bardzo fajna książka, lubię ją czasem poprzeglądać od tak dla przyjemności 🙂
Zupa wygląda bardzo apetycznie, jadłam kiedyś minestrone z czerwoną fasolą i trochę mniej pomidorowych akcentów, taki inny pomysł, bardzo mi smakowała, sama jednak nigdy nie próbowałam jej ugotować.
Co przepis to inne składniki, można w sumie dodać to co się lubi. Spotkałam się też z wersją z pokrojoną w paseczki szynką.